Po kilku latach ... wróciłam do miejsca w którym wszystko się zaczęło!
Nic się nie zmieniło, Seszele nadal piękne, nadal leczą duszę i cieszą niesamowicie serce.
Tym razem jednak osiadłam w jednym miejscu - La Digue i to właśnie tą wsypę wam opisze.
Jeśli planujecie ten kierunek, postaram się zawrzeć w tym wpisie wszelkie informacje które wam pomogą odkryć rajską wyspę.
Grand Anse
Plaża jako pierwsza na szlaku, bo zaraz obok niej znajdziecie kolejne dwie.
Przy niej możecie zostawić swój rower ( bo na La Digue głownie nim się będziecie poruszać), i wyruszyć w trasę bądz po prostu poplażować. Przy Grand Anse jest również knajpa, nie jadłam tam ale warto o tym wspomnieć ponieważ na kolejnych znajdziecie tylko bary.
Petite Anse
Jak nazwa wskazuje - najmniejsza, ale chyba najbardziej cieszy moje oko z tych trzech plaż.
Anse Coco
Ostatnia na trasie, ale warta przejścia przez te wszystkie skały.
Za kamieniami znajdziecie również kolejną maleńką ukrytą plażyczkę której widok zapiera dech!
W drodze pilnujcie niebieskich strzałek - my ją przeoczyliśmy i 40 min błądziliśmy w dżungli.;)
Na wyżej wymienionych plażach znajdziecie ucieczkę przed słońcem w takich oto szałasach.
Tworzą je lokalni mieszkańcy - w zamian za miejscówkę wystarczy zakupić kokosa za 100 seszelskich rupii.
Trasa
Droga wygląda mniej więcej tak jak na zdjęciach poniżej, po kilku dniach trochę nas męczyła.
Ale bez problemu każdy ja pokona, od plaży Grand do Coco myślę że ok 30 min spacerkiem po skałach was czeka. Swoją drogą dżungla jest urodziwa i jej widok również fascynuje!
Bary
Mieszkańcy zadbali o to by osoby odwiedzający ich wyspę mieli czego się napić plażując.
Klimatyczne bary z naturalnych materiałów są przy każdej plaży, kupicie tam kokosy, świeży sok czy słynną takamakę (lokalny rum). Koszt to ok 150 rupii za drinka. Bardzo podoba mi się brak nachalności - np na Zanzibarze wpychanie na siłę produktów na dłuższą metę jest męczące. Staram się zrozumieć ponieważ Tanzania nie żyje w dobrobycie jak Seszele ale gdy podczas wakacji każdego dnia otacza was tłum... jest nie bardzo komfortowo :)
Bikini Bottom/ Pointe Cap Barbi
Bardzo przyjemne miejsce, choć przy przypływie piasku na ręcznik zostaje niewiele więc warto o tym pamiętać.
Przy plaży bar z żółwiami które są turbo przyjazne ;)
Anse Source d'Argent
Flagowa plaża, zaliczana do najpiękniejszych świecie !
Nie bez powodu ponieważ widok jest oszałamiający, zdjęcia nie są w stanie pokazać tego piękna.
Plaża należy do parku narodowego - można wejść od 6 rano do 6 wieczorem, wstęp kosztuje 125 rupii.
Oprócz plaży możecie odwiedzić w tym miejscu plantację wanilii czy żółwie.
Przejdę teraz do jedzonka. Nie stołowaliśmy się w restauracjach - wybieraliśmy rodzinne bary, popularne tu TAKE AWAY. Poniżej miejsca które były dla nas TOP <3
Mimis
Każdego ranka właśnie tutaj piłam espresso, panie otwierały lokal pózniej ale zawsze przed otwarciem robiły mi kawę. Wszyscy przyjeżdżają tutaj by skosztować popularnego kokosowego sernika, gwarantuje wam że warto. PRZEPYSZNY!
Rey & Josh
Mogę śmiało powiedzieć że nigdy nie jadłam lepszej kanapki. Wersja z tuńczykiem skradła moje serce.
Dostępne są tutaj dania takie jak curry z rybą i ryżem, grilowana ryba z frytkami.
Rodzinny biznes, atmosfera jak w domu ;)
W porównaniu z moim poprzednim pobytem, niestety ceny poszły w górę dwukrotnie ...
Dla fanów zachodów słońca
Najpiękniejszy zachód mieliśmy szczęście podziwiać w knajpie przy samiutkim porcie, dlatego polecam wybrać się tu na drinka.
- waluta na Seszelach to Rupia seszelska, wybieraliśmy pieniądze w bankomacie niedaleko portu.
W niektórych miejscach można zapłacić euro czy dolarami, rzadko jest możliwość płatności kartą.
- na wyspie nie ma prawie samochodów, wszyscy poruszają się rowerami.
koszt wypożyczenia : 1700 rupii 5 dni za rower dwuosobowy
- transport na docelową wyspę/ https://www.seychellesbookings.com/cat-cocos na tej stronie rezerwowałam łódkę, nie pływają zbyt często więc warto wykupić bilet dużo wcześniej ponieważ może zabraknąć miejsc. Zabierzcie bluzę, jest dosyć chłodno przez klimatyzację.
Koszt jednego przejazdu to 60 $ co w dwie strony daje 120 $ za osobę.
- jeśli chodzi o obecną papierologię przed wylotem :
*https://seychelles.govtas.com/ deklaracja
*aby ją wypełnić musicie wgrać swoje ubezpieczenie podróży, negatywny test na COVID, potwierdzenie rezerwacji noclegu
*koszt 10 $
- nasz nocleg / ZANBOZA jestem zadowolona z wyboru.
Cicha lokalizacja, ze śniadaniami (owoce, sok, pieczywo, jajka)
KOSZTORYS za osobę 9 nocy
Loty liniami Quatar - 2770 zł
Nocleg - 3100 zł : 2 /1550 zł
Łódka - 670 zł
Deklaracja - ok. 50 zł
Wypożyczenie roweru - 500 zł :2 / 250 zł
Przejazd z portu do hotelu i z hotelu do portu - 130 zł : 2 / 65 zł
koszt całkowity za osobę / 5285 zł osoba
VIDEO
2 komentarze
Witam serdecznie,
OdpowiedzUsuńMogłabym prosić o polecenie noclegu na La Digue?❤️
Czy mogłabyś napisać w jaki sposób przedostałaś się na La Digue? Chodzi mi dokładnie o miejsce startu łódki :)
OdpowiedzUsuń