Hotel Magellan / FOTORELACJA

Na mapie Polski a dokładniej w Bronisławowie znalazłam magiczne miejsce. I nie jest ono magiczno ze względu na luksusy, jest magiczne bo poczułam się tam jak w domu. Podczas całego mojego pobytu czułam rodzinną atmosferę, gościnność - coś niesamowitego. Pierwszy raz spotkałam się z takim oddaniem pracy, ludzie którzy pracują w tym miejscu kochają to co robią bez dwóch zdań. Poza tą cudowną atmosferą i personelem, miejsce otacza piękna natura. Cisza oraz spokój.

Po zameldowaniu się w pokoju czekała na nas mała niespodzianka w postaci wina. Wieczorne pogaduchy z przyjaciółką przy lampce wina? BAJKA !

Widok z pokojowego okna zaś zapiera dech. Dosłownie.

Obiekt oczywiście ma w ofercie szeroką ofertę zabiegów SPA,

zdecydowałyśmy między innymi się na ,, kąpiel kleopatry''.

Kolejnego dnia wybrałyśmy się na relaksujący masaż, a po masażu wybrałyśmy się na basen oraz jacuzzi które znajdują się również na terenie obiektu.

Widoki wokół hotelu <3

I wisienka na torcie całego pobytu - KUCHNIA. Byłyśmy pod ogromnym wrażeniem zaserwowanych kolacji! Tego jak dania rozpływały się w ustach, jak były smaczne i jak były pięknie podane.