Rok 2018 był najintensywniejszym i najbardziej przełomowym rokiem w moim życiu. To było dosłownie jak spełnienie snu... Byłam na bilbordach w Warszawie, moje zdjęcia są rozwieszone w całej Polsce (sieć sklepów KIK), wzięłam udział w sesji do magazynu Elle dla Guess, zrobiliśmy sesję na blibordy w sukienkach mojego projektu które pojawią się już wkrótce w moim mieście, zaczęły odzywać się do mnie hotele z chęcią współpracy, ogromne światowe oraz te polskie firmy podjęły ze mną długofalowe działania. W życiu bym nie pomyślała że sieć hoteli będzie chciała abym robiła dla nich zdjęcia a co dopiero biuro podróży ... ! Tak ten rok zdecydowanie przerósł moje najśmielsze oczekiwania.
Zwiedziłam wszystkie miejsca które chciałam a nawet więcej niż sobie zaplanowałam, robiłam kampanie dla różnych marek jak i swojego sklepu w pięknych zakątkach świata. Sesja w Los Angeles dla marki wassyl, wyjazd ze wspaniałymi ludzmi na Mykonos czy kolekcja Gun Dolls Barcelona - są to dla mnie wielkie wydarzenia które będę wspominała zawsze z uśmiechem. Poznałam inne kultury, zobaczyłam inny świat od tej pięknej jak i ciemnej oraz smutnej strony. Prawie się usmażyłam na Death Valley, zrobiłam tatuaż oraz byłam w Strip Clubie w Vegas, pływałam z żółwiami i rekinami, zrobiłam tysiące zdjęć, wyrwałam sobie kolczyk z ciała, wylądowałam w szpitalu z podejrzeniem malarii (finalnie było to zapalenie nerek i bakteria ), popełniłam też wiele ogromnych błędów i zaufałam ludziom którym nie powinnam. Paru rzeczy naprawdę żałuję ale nikt ideałem nie jest... ważne by dostrzegać swoje błędy i się na nich uczyć. Ja wyciągnełam sporo wniosków na przyszłość i dostałam od życia wiele cennych lekcji. Były przepłakane noce, dużo stresu oraz nerwów - ALE BYŁO WARTO! Po tym roku wiem że mogę osiągnąć wszystko, że nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych <3
Podróże w tym roku nauczyły mnie bardzo wiele, nabrałam pokory, empatii, doceniam każdy szczegół i nie narzekam. Przestałam szukać na siłę problemów widząc na własne oczy jakie problemy mają ludzie np. na Filipinach gdzie małe dzieci śpią na ulicach... Doceniam ludzi tych którzy na to zasługują, całą resztę trzymam z mocnym dystansem od siebie bo wiem że wiele z nich widzi we mnie nie człowieka a korzyści. Nie płaczę też już za tymi którzy mnie zawiedli, po prostu tak musiało być - nie żywię do nikogo zawiści bo wiem że to najokropniejsze uczucie jakie powstało!
W rok 2019 wejdę dojrzalsza, bogatsza o nowe doświadczenia czy też wiedzę, znajomości ze wspaniałymi ludzmi z branży. W 2017 postanowiłam sobie że w 2018 będę podróżować, że dam z siebie wszystko i osiągnę każdy postanowiony sobie cel. W nadchodzącym roku 2019 stawiam jednak na większą organizację, chciałbym mieć czas dla swoich bliskich i nie będę stawiać pracy oraz sukcesów zawodowych ponad wszystko inne. Nauczę się więcej odpoczywać oraz poświęcać czasu samej sobie i moim przyjaciołom. Ile razy było tak że byłam w trasie, podróży, pracy i nie miałam nawet 5 minut aby odebrać głupi telefon... Nadal będę spełniać marzenia, już mam zaplanowane kilka dużych a nawet ogromnych projektów - ale jeśli nie wyjdą? TRUDNO. Nigdy więcej nic za wszelką cenę ;)
Podróże w tym roku nauczyły mnie bardzo wiele, nabrałam pokory, empatii, doceniam każdy szczegół i nie narzekam. Przestałam szukać na siłę problemów widząc na własne oczy jakie problemy mają ludzie np. na Filipinach gdzie małe dzieci śpią na ulicach... Doceniam ludzi tych którzy na to zasługują, całą resztę trzymam z mocnym dystansem od siebie bo wiem że wiele z nich widzi we mnie nie człowieka a korzyści. Nie płaczę też już za tymi którzy mnie zawiedli, po prostu tak musiało być - nie żywię do nikogo zawiści bo wiem że to najokropniejsze uczucie jakie powstało!
W rok 2019 wejdę dojrzalsza, bogatsza o nowe doświadczenia czy też wiedzę, znajomości ze wspaniałymi ludzmi z branży. W 2017 postanowiłam sobie że w 2018 będę podróżować, że dam z siebie wszystko i osiągnę każdy postanowiony sobie cel. W nadchodzącym roku 2019 stawiam jednak na większą organizację, chciałbym mieć czas dla swoich bliskich i nie będę stawiać pracy oraz sukcesów zawodowych ponad wszystko inne. Nauczę się więcej odpoczywać oraz poświęcać czasu samej sobie i moim przyjaciołom. Ile razy było tak że byłam w trasie, podróży, pracy i nie miałam nawet 5 minut aby odebrać głupi telefon... Nadal będę spełniać marzenia, już mam zaplanowane kilka dużych a nawet ogromnych projektów - ale jeśli nie wyjdą? TRUDNO. Nigdy więcej nic za wszelką cenę ;)
Spędziłam około 160 dni w podróży poza domem, 200 h spędziłam w samolotach, a w samochodach czy pociągach nawet nie zliczę ;) Ale to wspaniałe że podołałam i przy okazji poznałam swoje granice.
23 rzeczy które chcę zrobić w swoim życiu :
1. Lot Helikopterem nad oceanem
2. Zrobić coś ,,dużego'' dla innych - np zoorganizować zbiórkę dla dzieci na Filipinach.
Moją motywacja w tym temacie jest HUBERT, ma 21 lat a zwiedził pół świata najtaniej jak się da i.. pomaga innym cały czas. Udało mu się nawet z pomocą swoich obserwatorów wybudować w Afryce szkołę. Jak dla mnie jest wielki !!!
3. Zrobić ,,podróżniczy'' tatuaż
4. Przytulić koalę
5. Zobaczyć kangury i wieloryby w swoim naturalnym środowisku
6. Zjeść najostrzejsze Tajskie danie
7. Zobaczyć w Bangoku show w którym laski strzelają piłkami - show dla dorosłych, kto był wie co mam na myśli ;D!
8. Zaadoptować psiaka ze schroniska
9. Przełamać swój lęk po wypadku i skończyć prawko (mam wyjeżdżone wszystkie jazdy...)
10. Zabrać mamę w mega dziką podróż
11. Pokazać bratu Afrykę lub Azję
12.Spędzić noc pod gołym niebem w niecywilizowanym miejscu
13. Nauczyć się surfować
14. Kupić mieszkanie ( w sumie do tej pory tego nie zrobiłam tylko dlatego że nie mogę się zdecydować gdzie chcę się ulokować na stałe)
15. Jak już znajdę miejsce na ziemi w którym czuję się najlepiej - chciałabym tam wybudować apartamenty pod wynajem. Póki co przechodzi mi przez myśl Zanzibar <3
16. Przestać pić tyle kawy, coli i redbuli
17. Zwiedzić całą Australię Camperem
18. Przelecieć się balonem
19. Wziąć ślub w Afryce
20. Założyć rodzinę i stworzyć ciepły dom pełen miłości, wsparcia i zrozumienia ....
21. Nakarmić słonia w prawdziwym sierocińcu, nie takim takim obłudnym w którym są krzywdzone
22. Stworzyć swoją kolekcję dla dużego brandu
23. Znalezć się na okładce
Miejsca które bardzo chciałabym odwiedzić na tą chwilę :
- Australia
- Tajlandia
- Polinezja Francuska
- Kenia, Gambia
- Cappadocia
- Islandia
- Brazylia
- Meksyk
- Ponownie Los Angeles ;)
- Kanada
- Dubaj
- Nowa Kaledonia
- Bali , Indonezja
- Wyspy Gili
- Positano, Rzym
- Santorini
- Hawaje
- Marakesz
28 komentarzy
Jesteś niesamowita osoba:)
OdpowiedzUsuńTo przykre co teraz napiszę, ale bardziej wierze w to, ze tobie uda się spełnić swoje marzenia niz mi moje własne... w każdym razie wszystkiego dobrego w Nowym roku i spełnienia marzeń!!! :)
OdpowiedzUsuńKochana i jestem pewna że uda Ci się to wszystko zrealizować jak nie w tym roku, to w następnym czy jeszcze następnym, najważniejsze to bycie szczęśliwym wewnętrznie i zaakceptowanie siebie i tego co daje nam los, bo wszystko jest po coś. A najwspanialsze w tym wszystkim jest to że nie myslisz tylko o sobie ale również o innych a dobro zawsze powraca. POWODZENIA
OdpowiedzUsuńmega osiągnięcia! gratuluję. A jaki wypadek miałas? trzymam kciuki za pokonanie lęku i zdanie prawka
OdpowiedzUsuńUlubiona blogerka!! Jesteś wielka inspiracją dla wielu osób! Wierze, ze uda Ci się osiągnąć wyznaczone cele! Kibicuje Ci!! Buźka ❤️
OdpowiedzUsuńWszystkie cele, które sobie wyznaczyłaś są możliwe do spełnienia :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Cię oglądać i miło się czyta takie posty. Obserwuje Cię prawie od poczatku, gdzies tam zawsze przelatywały mi przed oczami Twoje zdjęcia w neonach :D i to jaki progres zrobiłaś jest niesamowite. Życzę Ci, aby Twoje postanowienia się spełniły i kochana odpocznij trochę na tej Dominikanie! Wesołych świat ❤️
OdpowiedzUsuńMegaaaa, trzymam kciuki aby się wszystko spełniło ❤❤❤
OdpowiedzUsuńMegaaaa trzymam kciuki aby wszystko się spełniło ❤❤❤
OdpowiedzUsuńPodziwiam, kibicuje 👍
OdpowiedzUsuńna pewno się uda trzymam kciuki mocno
OdpowiedzUsuńRany, w sumie jak tak słyszałam te oklepane teksty o spełnianiu marzeń, wierze w swoje możliwości to olewałam je ale hmmm czytam twój konkretny wpis i nagle zdaje sobie sprawę jak wiele udało Ci się zrobić przez te kilka lat! A byłaś zwykłą dziewczyną z podwórka taką jak ja. Bez jakiegoś startu, z nieciekawą przeszłością i sytuacją rodzinną, bez wyższego wykształcenia - to też zupełnie jak ja. Tyle że Ty wykorzystałaś we właściwy sposób nadarzające się okazje, swoje atuty, i po prostu włożyłaś wysiłek i pracę w zmianę swojego życia, i kurcze.. udało Ci się. Serio tak zdrowo ci zazdroszczę bo ja stoję w miejscu . To niesamowite jak jeszcze niedawno zapewne mialas różne problemy (pamiętam jak pracowałaś w kiosku;) więc domyślam się że zbyt kolorowo nie było) a teraz stawiasz sobie tak ambitne cele! Jeny dotarło to do mnie teraz a obserwuje Cie juz kilka lat.
OdpowiedzUsuńTrzymam za Ciebie kciuki chociaż widze ze Ty juz złapałas wiatr w żagle i nie odpuścisz, uwierzyłaś w swoje możliwości a widać było mimo odważnych nie raz strojów, sesji że nie jesteś jakoś bardzo pewną siebie osobą. Myślę że twoje poczucie wartości poszybowało w górę biorąc pod uwagę Ciebie sprzed kilku lat. I słusznie!
Pozdrawiam Cię, Ania
Ps. Nie musisz udostępniac mojego komentarza, nie chciałam Cie urazic wspominajac te rzeczy wyzej z twojej przeszlosci. Chcialabym tylko zebys to przeczytała :)
I takiej Pauliny mi właśnie brakowało która ze swoimi obserwatorami dzieli się swoimi życiowymi przemyśleniami i opisuje swoje plany i cele :) Jesteś niesamowita i potrafisz mnie wzruszyć tym, że jesteś taka pracowita, skromna, dzielna, ambitna, obowiązkowa, elokwentna, dojrzała, wrażliwa, tolerancyjna i zdyscyplinowana naprawdę zaczynam się tego od Ciebie uczyć bo warto ❤ Możesz być pewna, że do punktu 2 dołożę cegiełkę i zapewne nie tylko ja :P
OdpowiedzUsuńPodobają mi się Twoje wpisy :) A czy zrobiłabyś może taki wpis o depilacji laserowej ? Gdzie robisz, koszta czy polecasz ;) na pewno nie jedna dziewczyna by chciała taki post :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Naprawdę, aż się boję co zobaczymy pod koniec przyszłego roku �� to jest niesamowite i wzruszające, że spełniasz swoje marzenia, do wszystkiego doszłaś sama, swoją pracą i uporem. Trzymam za Ciebie mocno kciuki i szczerze się przyznam chociaż nie wkem czy powinnam, że Ci troszkę zazdroszczę ❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuńGratuluję tak pięknego roku! Twoje osiągniecia sa genialne! Spełniaj dalej swoje marzenia i nie zmieniaj sie!
OdpowiedzUsuńMoja inspiracja! ♥
O rany! Nie wiem, co bardziej mi imponuje: to ile zrobiłaś czy to, jakie masz plany. Obie listy są ogromne :O Życzę Ci, by udało się zrealizować wszystkie plany tak, byś za rok mogła z dumą powiedzieć "NAPRAWDĘ nie ma dla mnie żadnych granic!". I byś była szczęśliwa <3
OdpowiedzUsuńczy sukienki na Twojej stronie sa Twojego projektu?
OdpowiedzUsuńJesteś wielką inspiracją! :)
OdpowiedzUsuńŁaaał podziwiam. Jesteś niesamowita. Kibicuje Ci z całego serca 😘
OdpowiedzUsuńtę* chwilę, a nie tą 😏
OdpowiedzUsuńWidziałam Cię na zdjęciu w KIKu :) Jesteś dla mnie i pewnie dla wielu osób motywacją 👍
OdpowiedzUsuńMiałaś naprawdę fantastyczny rok. Życzę Ci jak najwięcej sukcesów i spełnienia wszystkich marzeń ♥
OdpowiedzUsuńbrawo !!! jesteś cudowną osobą i piękną kobietą :) szczerze gratuluję
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci aby wszystkie cele które sobie wyznaczyłas się spełniły. I abyś pozostala taka dobra osoba jakb jestes teraz 👍 Mamy parę podobnych celów a na pewno ten dotyczący balonu i podróży bo je uwielbiam. Chciałabym zwiedzić cały świat 😃
OdpowiedzUsuńGratuluje osiągnięć- najlepsze w tym wszystkim jest to że do wszystkiego doszłaś sama więc Ty możesz być dla wielu inspiracją- a nie lale które nic nie wiedzą o życiu
OdpowiedzUsuńDokładnie, zgadzam się z osobą powyżej że takiej Pauliny na tym blogu brakowało - to czym się dzieliłaś wcześniej - swoimi przemyśleniami, tym że nie zawsze wszystko wychodziło idealnie wyróżniałaś się na tle innych. I ten wpis kiedy nie było mnie na Twoim blogu już bardzo długo na nowo przypomniał mi dlaczego kiedyś tu tak często wpadałam.. Fajnie jak by ukazała się tu nowa inna seria - Prawdziwa Paulina która pokazuje nie tylko to co ma ubrane z krótkim opisem - zdecydowanie jestem za takimi postami <3 - Fajnie by było też moim zdaniem i myślę że wielu innych również jak być wrzuciła jakiś post typowo budżetowy - spełniasz tyle marzeń które kosztują - ciężko na to zarabiasz ale uważam też że dobrze zarządzasz swoim budżetem - może jakiś post z radami jak oszczędzać na marzenia? Wiadomo że nie kupuje się wszystkiego od razu i ciężko się na to pracuje i zbiera o czym sama dokładnie wiesz podejrzewam że bardziej niż większość ludzi więc dlaczego nie? Samej mnie dało by to takiego kopa że nie wszystko ma się od razu i nie tylko ja muszę "oszczędzać" itp. by faktycznie spełniać te marzenia i że lepiej być w tej grupie która zaciśnie pasa ale spełni tym samym jakieś ze swoich planów - wakacji niż drugiej grupie która ropierdzieli wszystko na drogie knajpy itp a potem się dziwią że przez 5 lat nie pojadą nigdzie. Paulinka jesteś przykładem - zobacz jaką popularnością cieszą się wpisy gdzie pokazujesz budżety wyjazdów na własną rękę - może warto o tym pomyśleć?? :)) - pozdrawiam z całego serducha i będę czekała na taki wpis <3 Ślę wszystko co najlepsze <3 Aneta
OdpowiedzUsuńgratulację , oby tak dalej !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)