Moja pielęgnacja twarzy / ULUBIONE PRODUKTY

Staram się w miarę możliwości dbać o cerę co wiąże się z codzienną jej pielęgnacją. Dzisiaj pokażę wam swoje ulubione i sprawdzone produkty. Te do częstego użytku jak i zadań specjalnych- te droższe lub za grosze które działają cuda! Napiszcie mi w komentarzach czy lubicie tego typu wpisy kosmetyczne oraz  jakie jeszcze chcielibyście zobaczyć na blogu o tej tematyce.

TONIZACJA/DEMAKIJAŻ 

Toniku używam prawie każdego dnia więc wybrałam delikatny, do cery wrażliwej - Lancome Douceur. Cena jest dosyć wysoka aczkolwiek produkt jest bardzo wydajny i ma dużą pojemność i uważam że jest wart swojej ceny. 

Drugiego od Clean&Clean przeciw wągrom używam raz w tygodniu ponieważ ma w swoim składzie alkohol, nie każdemu to odpowiada więc trzeba uważać. Jest za to bardzo skuteczny ;-)

Do demakijażu Bioderma Sebium H2O. Długo szukałam czegoś do usuwania makijażu po czym nie będę miała piekących i zaczerwienionych oczu, pamiętam po jednym produkcie dostałam nawet pokrzywki ! Na szczęście po wielu wyrzuconych do śmieci opakowaniach trafiłam w aptece na Biodermę która jest moim zbawieniem.

  

ZADANIA SPECJALNE/ WYPRYSKI  I PRZEBARWIENIA

Nigdy nie miałam specjalnych problemów z niespodziankami na twarzy aczkolwiek jak każdemu czasem wyskoczy mi paskudny pryszcz. 

Wtedy na pomoc przychodzi Maść Cynkowa która kosztuje ok.5 zł stosuję ją punktowo na noc.

Droższy produkt również apteczny La Roche-Posay Effclar krem wielozadaniowy. Redukuje przebarwienia i wszelkie niechciane skórne babole jak np. wągry. Kupiłam go z waszego polecenia i efekty są widoczne już po dwóch dniach !

Czasem używam kremu Ziaja Liście Manuka oraz Creme SOS od Guerlain. Kremy oceniam w skali od 1-10 na 4. Są okej lecz bez spektakularnych efektów jak wcześniej wymienione produkty.

POD OCZY 

Moim ulubionym jest zdecydowanie żel Puff Off marki Benefit. Świetnie rozświetla i rozjaśnia cienie pod oczami. Kiedy miałam ciężką noc i oczy są opuchnięte sięgam po Panda's Stick Tonymoly. Uwielbiam to kojące uczucie chłodu które daje, i nie byłabym sobą gdyby nie zachęciło mnie do zakupu do urocze opakowanie. Ostatni produkt mocno nawilżający który stosuję na noc to Golden Snail od Skin 79. Produkty tej marki są wam zapewne już dobrze znane.

 MASECZKI 

Z całą pewnością wszelkiego rodzaju maski stały się moim małym uzależnieniem.
Jeśli chodzi o te oczyszczające, próbowałam wielu nawet słynny Pilaten gdzieś leży w kącie ale nie zrobił na mnie wrażenia. Pozostaję więc wierna dwóm maskom które najlepiej oczyszczają moją twarz - Sephora maseczka błotna, Skin 79 Pore Designing. Póki co żadne im nie dorównały.
Nowością w mojej kosmetyczce jest rozświetlająca maseczka Glam Glow Flashmud. Na szczęście trafiłam na małe opakowanie bo cena pełnowymiarowych produktów marki jest dla mnie wciąż zbyt wysoka. Na pewno zabiorę ją na wyjazd bo spisuje się całkiem fajnie.
I oczywiście znane wszystkim maski w płachcie - nikomu nie muszę ich przedstawiać ;-)

SERUM/KREM

Lubię produkty Yoskine, i Pani w douglasie poleciła mi ich serum. Było kilka do wyboru  i przyznam że wybrałam ten akurat produkt ponieważ pachnie obłędnie. Używam go dwa może trzy razy w tygodniu, po użyciu skóra jest ładnie zmatowiona. Krem nawilżający najlepszy jaki miałam do tej pory - Cien, możecie go kupić w lidlu za jakieś 4-7 zł niestety dokładnie nie pamiętam.