Długo czekałam na ten wyjazd, wręcz nie mogłam się doczekać! Nie ze względu na sam Londyn choć uwielbiam to miejsce - a ze względu na fakt iż zobaczę swojego brata. Niestety odległość nie pozwala nam na zbyt częste odwiedziny dlatego sylwester spędzony przy London Fireworks z widokiem na London Eye i Big Bena z najważniejszymi osobami w moim życiu to najlepszy sylwester jaki mogłam sobie wymarzyć. Pobyt w Londynie był bardzo krótki lecz bardzo intensywny, trochę zakupów, trochę zwiedzania ale też trochę odpoczynku od codziennych obowiązków. Niestety nie planowałam zdjęć więc nie wzięłam aparatu ze sobą ale mam nadzieję że wybaczycie mi złą jakość zdjęć z telefonu ;-) W sumie ma to trochę swój urok ! Buziaki, idę się pakować i korzystać z ostatnich chwil z bratem bo już jutro trzeba wracać.
STYLIZACJA :
Kurtka/ jeansy - Top Shop
Torebka/pasek - Gucci
Czapka - primark
Bluza- Pull&Bear
Zegarek/Lorus - Timetrend
Buty- Butsklep.pl
20 komentarzy
Zazdroszczę wyjazdu! ;)
OdpowiedzUsuńNiekorzystnie wyglądasz w tych spodniach
OdpowiedzUsuńTeż mam takie zdanie. Pogrubiają strasznie uda. Lepiej wyglądasz w krótkich włosach.
UsuńZgadzam się z przedmówczynią, bardzo niekorzystnie to wygląda.Szkoda, bo ładna jesteś, ale ten krój bardzo poszerza.pozdrawiam;)
Usuńjak to mówią - nie ważne gdzie, ważne z kim :) bardzo fajne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna fotorelacja. Piękne widoki.
OdpowiedzUsuńZapraszam na kosmetyczny konkurs na mojego bloga.
Szczęśliwego nowego roku Paulinko! ;* Żebyś realizowała swoje cele i nadal pozostała sobą! ;*
OdpowiedzUsuńPaulina co to za szminka (kolor, firma) jaka masz na ustach ??? :) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku kochana :*
OdpowiedzUsuńSuper! Też kiedyś chciałabym odwiedzić Londyn :) Świetne kubki w Starbucks.
OdpowiedzUsuńGingerheadlife.blogspot.com
Dawno kupiłaś tą bluzę?? :)
OdpowiedzUsuńByłam w Anglii, ale niestety nie miałam okazji odwiedzić Londynu, bo czas mi na to nie pozwolił. Jednak mam nadzieję, że jeszcze mi się uda :)
OdpowiedzUsuńzdjęcia z usmiechem najpiekniejsze ! fajnie wygldasz tak zaportkowana :D tylko po co ten tytul w j. angielksim ??? jestesmy w Polsce wiec piszmy po polsku, badzmy patriotami ! nie zebym nie wiedziala co to znaczy :P
OdpowiedzUsuńCudownie, zazdroszczę wyjazdu ! :)
OdpowiedzUsuńA gdzie kopiłaś taki świetny parasol? :)
Pozdrowienia dla Ciebie i braciszka :)
ZAPRASZAM Mój blog
Nie sluchaj IDIOTEK bo spodnie ci akurat bardzo pasuja I uda slicznie podkreslaja, kobieta ma wygladac jak kobieta a nie jak k#rwa patyk idiotki! dajcie jej spokuj I moze popracujcie nad soba. Ja od dziecka mieszkam w londynie, slicznie wygladasz I bardzo fajny blog. Buziaki!! xXx
OdpowiedzUsuńPaula dziwie Ci się, że publikujesz takie komentarze. Ja bym się wstydziła, że moimi obserwatorkami są mentalnie i ortograficznie upośledzone dziewczynki.
UsuńNoo nawet fajnie w tym Londynie, tylko sugeruje zmieniac czasem fryzurke. Nie nudza Cie te proste wlosy juz?
OdpowiedzUsuńCo do stroju to zazdroszcze bluzy i kurtki ;)
Podobni do siebie jak dwie krople wody! :) Figura, uśmiech!<3
OdpowiedzUsuńSuper wyglądacie :)
OdpowiedzUsuńmasz moze linka do tej kurtki? jest cudowna :<
OdpowiedzUsuńsuper :D Londyn jest na mojej małej liście podróżniczej :D
OdpowiedzUsuń