Jak wiecie zaczęłam zagłębiać się w tematykę pielęgnacji włosów, po wielu lekturach blogów oraz wszelkich artykułów- mogę się przyznać się bez bicia że moja wiedza na ten temat była znikoma. Nieumiejętnie ,,dbałam'' o swoje włosy przy pomocy magicznych produktów które tak naprawdę mało dawały moim włosom. Na którymś forum trafiłam na temat olejowania włosów - włosomaniaczki nie wyobrażają sobie bez tego rytuału swojej pielęgnacji. Postanowiłam więc spróbować. Zaczynam swoją przygodę z olejowaniem więc nie wiem jeszcze który najlepiej mi podpasuje, poznaję swoje włosy oraz ich porowatość od której zależy przyswajalność danego oleju. Jeśli ktoś chce zacząć ze mną takowe zabiegi które niesamowicie odżywiają włosy - pokażę wam różnego typu olejki oraz ich działanie. Oczywiście nieuniknione jest poznanie swoich włosów metodą prób i błędów, trzeba też pamiętać o systematyczności olejowania. Pierwsze efekty powinny pojawić się po 2-3 miesiącach stosowania.
Jak olejuję swoje włosy?
Robię to co drugi dzień, nakładam delikatnie na palce wybrany olej po czym ,, głaszczę'' nim swoje włosy do pełnego pokrycia. Wyczytałam że nie powinno się wcierać oleju w skalp ponieważ może spowodować ich wypadanie, nie ryzykowałam więc i omijam tą strefę. Na mokre czy suche włosy? Nie ma to istotnego znaczenia, ja nakładam na suche włosy po czym zostawiam je na całą noc i rano je myję.
Rodzaje olejków
Jest bardzo wiele różnych olejków oraz olei więc ciężko się zdecydować który jest odpowiedni. Ja zakupiłam te najbardziej polecane i chwalone przez internautki czy blogerki którym nie jedna z nas może pozazdrościć przepięknych długich włosów ;-)
Babydream Fur Mama
Idealna opcja dla początkujących, jest mixem olei (sojowy, migdałowy, słonecznikowy, jojoba oraz makadamia) i wiele dziewczyn go sobie chwali. Łatwo się zmywa, konsystencja jest lekka i przyjemna w aplikacji. Zapach ma chyba najlepszy ze wszystkich które zakupiłam- można ten produkt kupić tylko w Rossmannie za ok. 10 zł.
Olej lniany
Olej ten jest jednym z nielicznych olejów, w którym kwasy tłuszczowe Omega-3 i Omega-6 występują w idealnej proporcji. Odbudowuje on zniszczoną strukturę włosów po licznych fryzjerskich zabiegach. Przyspiesza wzrost włosów! Poprawia ich kondycję, nawilża i głęboko je odżywia, nadaje im elastyczności ale może je obciążyć oraz zapobiega ich puszeniu się.
Ma on ogromną zaletę- można go używać do picia co przyspieszy porost naszych włosów.
Można np pić co drugi dzień łyżeczkę oleju czy też dodawać go do sałatek. Pamiętajcie aby przechowywać go w lodówce ponieważ inaczej straci swoje właściwości. Sprawdza się doskonale przy wysoko jak i nisko porowatych włosach.
Olej Awokado
Mocno nawilża, nabłyszcza i odżywia włosy. Już po pierwszym użyciu widać jak olej zmiękcza włosy oraz nadaje im sprężystości. Olej ma ciężką konsystencję i nieprzyjemny zapach który mi osobiście nie pasuje.
Olej Rycynowy
Ma wiele zastosowań, jest idealny jako serum do rzęs oraz brwi.
Jeśli chodzi o włosy trzeba z nim uważać bo ma swoje wady jak i zalety.
Jest bardzo lepki i ciężki przez co ciężko go rozprowadzić, najlepiej jest go wymieszać z lekkim olejem który ma właściwości nawilżające ponieważ zamiast pięknych włosów może zrobić nam puszyste siano. Przyciemnia on włosy więc blondynki muszą uważać, kobiety o ciemnych włosach które mają jaśniejsze końce ( np. ja) mogą go używać tylko na końcówki.
Możne go również nakładać na skalp ponieważ zapobiega on wypadaniu włosów oraz przyspiesza ich wzrost lecz u osób z problemem suchej skóry głowy - może spowodować wysuszenie.
Olej arganowy
Olej kokosowy
Ma swoich zwolenników jak i przeciwników. Jedne wychwalają ten produkt pod niebiosa- inne wywaliły po użyciu do kosza ;-) Przed aplikacją trzeba rozgrzać produkt aby się roztopił i można było go nałożyć na włosy. Jest jednym z najlżejszych olei, sprawdzi się przy cieńkich włosach. Działa nawilżająco i regeneruje włosy ale w niektórych przypadkach robi siano i wysusza. Niestety nie wiem od czego to zależy, jeżeli macie doświadczenia związane z tym produktem koniecznie piszcie!
To póki co byłoby na tyle jeśli chodzi o początki z olejowaniem. Bardzo wiele pytań pada odnośnie moich włosów, więc tutaj wam na nie odpowiem ;-)
* Mam naturalny kasztanowy kolor włosów
*Jestem posiadaczką włosów cieńkich, naturalnie się kręcą - rok temu poddałam się zabiegowi keratynowego prostowania a na codzień używam raczej prostownicy ;-)
* Jeśli chodzi o ich uniesienie, przez to że naturalnie włosy mi się kręcą nie stosuję żadnego magicznego sposobu ponieważ same tak ,,sterczą'' ku górze
Mam nadzieję że lubicie takie posty ,,beauty'' <3
O czym jeszcze chciałybyście poczytać ? Miałam dla was przygotowany post o moim treningu na siłowni, ale póki co odpuszczę sobie jego publikację aby uniknąć niepotrzebnych porównań... Pewnie wiecie co mam na myśli ;-)Szykuję też recenzję mojej nowej elektrycznej szczotki z biedronki za 20 zł która świetnie się sprawdziła, oraz aktualizację kosmetyków do codziennego makijażu. Buziaki i czekam na wasze komentarze ;*
98 komentarzy
dlaczego tak nie "lubisz" deynn?
OdpowiedzUsuńa gdzie jest napisane, że Paulina jej nie lubi? :) masakra..
UsuńOstatnie słowa są o niej, czego łatwo idzie się domyślić. ;D
Usuńinaczej, dlaczego myśli, że będzie porównana do deynn? dlaczego są takie spiny?
UsuńBo przecież deynn to wyrocznia i każdy kto chodzi na siłownie, robi tatuaże, ma ombre na włosach, nosi czapki albo jordany ją kopiuje ;) Duża Anka z warsaw shore została oskarżona o kopiowanie majewskiego bo nagrywa snapy jak śpiewa w aucie ;) paranoja, niedługo to im będą pomniki stawiać ;)
Usuńostatni komentarz trafiony w 10 ;-)
Usuńtrafia mnie jak widze te porównania a szczególnie u Eweliny bo jak ma ombre to juz trzeba się przyczepić ;O a może to deynn kopiuje innych? masakra… Paula wstawiaj post o siłowni śmiało a głupie komentarze i porównania i tak są nieuniknione ;)
Usuńpiszecie tak jakby to była wina Deynn albo Majewskiego, że ludzie są do nich porównywani xD
UsuńNikt nie pisze, że to jest ich wina ;) Prawda jest taka, że ich fani, to najbardziej walnięta społeczność w internecie ;) Oni robią największe gównoburze, a jak się coś napisze na dejnke albo majewskiego, to mało co nie zabiją :)
Usuńw samo sedno ;) szkoda że ich ,,fani'' to tylko gimbaza ;O
UsuńSuper pomysł na post! ;)
OdpowiedzUsuń______________________
PERSONAL STYLE BLOG
http://evdaily.blogspot.com
NOWY POST
Koniecznie muszę wypróbować Babydream Fur Mama i Olej lniany. Ja na co dzień używam olejku arganowego. Moje włosy z natury są przesuszone i się puszą, a olejek arganowy jakoś daje im radę :)
OdpowiedzUsuńOstatnio kupiłam sobie olej kokosowy i też mam zamiar zacząć przygodę z olejowaniem :)
OdpowiedzUsuńmam pytanie z innej beczki wiem że często masz szpilki z deeze czy polecasz są wygodne ?
OdpowiedzUsuńP.S plecam olej do włosów Khadi ,idealny na porost włosów i na całej długość świetny !
nie ma różnicy czy szpilki są z deezee czy z labotti albo innego sklepu bo producent obuwia jest ten sam ;-)
UsuńProducent może i tak ale jak nikt nie ma z tego sklepu to nie wie jakie są. Mimo wszystko nie odpowiedziałas na komentarz
UsuńOlej lniany jest też świetny do olejowania twarzy, lecz ma delikatnie 'rybi' zapach. Ale działa cuda na włosach i na twarzy. Mam bardzo problematyczną cerę i używam go bardzo często wieczorem zamiast kremu.
OdpowiedzUsuńŚwietny post ale po co Ci tak dużo różnych olei :) ja mam kokosowy i w życiu nie będę w stanie go zużyć do 2017 roku bo taki jest termin przydatności ;)po drugie żeby sprawdzić każdego działanie potrzeba czasu bo jak sama wiesz kilka aplikacji nic nam nie powie ;)
OdpowiedzUsuńMuszę sobie kupić ten Babydream Fur Mama bo też słyszałam, że jest rewelacyjny ;)
Życzę powodzenia i wytrwałości bo ja nie jestem w stanie systematycznie olejować Swoich włosów, ale może w końcu wezmę się za odpowiednie podejście do tego :)
Pozdrawiam :)
www.nailssilence.blogspot.com/
Oleje nie muszą służyć tylko na włosy, więc się nie zmarnują - znajdę inne zastosowanie ;-)
Usuń"Wyczytałam że nie powinno się wcierać oleju w skalp"? Bzdura, oleje można bez obaw wcierać z skórę głowy. Owszem z niektórymi trzeba uważać tak jak np. z rycynowym, bo ma skłonność do przesuszania włosów, ale z drugiej strony to właśnie wcierany w skalp wspiera ich wzrost i potrafi porządnie zagęścić włosy.
OdpowiedzUsuńNo dokładnie.. Kilka dziewczyn na instagramie napisało takie bzdury. Jedna stwierdziła, że trycholog jej tak powiedział, ale szczerze mówiąc trudno mi to uwierzyć. Przeczytałam książkę jak i bloga Anwen, czytam bloga Kosmetycznej Hedonistki i watpię, że dziewczyny o takiej wiedzy się mylą.. Mi samej olej kokosowy pomógł w nadmiernym przetłuszczaniu włosów, a olejki indyjskie w ogóle potrafią zdziałać cuda :)
UsuńZarówno Anwen jak i Kosmetyczna Hedonistka przestrzegają przed nakładaniem olejów na skalp xd u jednych działa na korzyść u innych wzmaga wypadanie, mówię z własnego doświadczenia.
UsuńPrzestrzegają? To chyba czytamy inne blogi
UsuńNo chyba tak. Dowód: http://www.anwen.pl/2012/03/jak-olejowac-wosy-krotka-instrukcja.html
Usuńhttp://www.anwen.pl/2011/08/o-olejowaniu-raz-jeszcze.html i następny dowód. Wciąż uważasz, że to bzdury?
UsuńJa olejuje włosy regularnie od czerwca, czyli prawie 9 miesięcy, więc chętnie się wypowiem e tym temacie. Pierwsze próby były totalna porażka i bardzo zniechecily mnie do olejowania, niestety rozumiałam, skąd zachwyt wlosomaniaczek, dziś nie wyobrażam sobie pielęgnacji włosów bez oleju. To jak moje włosy poprawiły swoją kondycję jest nie do opisania. Jestem naturalna blondynka, nigdy nie farbowalam, nie koloryzowalam włosów, ale ale codziennie suszenie i prostowanie sprawiło, że ich kondycja była beznadziejna. Były suche, lamliwe, elektryzowaly siebie, żeby je wygladzic nakladalam tony odżywki. Pierwsze próby olejowania to olej lniany, ponieważ wszystkie wlosomaniaczki bardzo go wychwalaly :-) bardzo źle wspominam te pierwsze próby, olejowalam wtedy na "sucho" (czyli tak jak Ty aktualnie) i albo nie mogłam go dosyć i chodziłam z tlustymi włosami, albo zmylam zbyt agresywnym szamponem, który nie zostawial śladu po oleju i efekt był żaden. Przełomem była zmiana oleju na Babydream fur Mama (który stosuje do dziś) i zmiana sposobu olejowania na "rosołek" (do dziś najlepsza dla mnie metoda! Gorąco ja polecam. Do miski nalewamy ciepłej wody i kilka łyżek oleju, wszystko mieszamy, aż powstaną oczka jak w rosole i zanurzamy włosy na 2 minuty, aż będą pokryte warstwa oleju i dalej zawijamy włosy w turban z ręcznika). Dla moich wysokoporowatych włosów to najlepsze połączenie, nie sprawdził się natomiast olej lniany, kokosowy (puch), arganowy bez większego wpływu. Metoda zmywania oleju, która ZAWSZE się sprawdza tu zmywanie oleju odżywka. Podsumowując :nie zniechecajcie się po pierwszych próbach! Gdybym wtedy odpuściła, bardzo bym dziś zalowala. Daria :-)
OdpowiedzUsuńwiec jak to zamiast szamponem myjesz wlosy sama odzywka czy jak? :)
UsuńPrzypuszczam, że Autorka komentarza myje skalp szamponem, a włosy na długości odżywką :) też tak robię! Dla moich włosów to był właśnie przełom. Olej co 2-3 mycie i odżywka do mycia.
UsuńRosołek też stosowałam, ale już teraz nie muszę się fatygować aż tak.
Aaa! I piszesz Paulino, że pierwsze efekty widać po 2-3 miesiącach... Otóż życzę Ci tego, ale może się okazać, że tak szybko Twoje włosy nie zareagują :P moje dopiero po 1,5 roku zaczęły wyglądać tak, jak bym sobie tego życzyła :)
Pozdrawiam! :D
Przepraszam za literówki, jak widać pisanie takich długich komenatzry na telefonie mnie przerasta :D Zmywanie odżywką wygląda następująco - gdy minie czas trzymania oleju na włosach (u mnie zazwyczaj cała noc) to: 1. nakładam dowolną odżywkę na wlosy od ucha po końce i następnie myję SKÓRĘ głowy szamponem (czyli na długość włosów odżywka, która chroni naolejowane włosy przed działaniem szamponu, który nałożyłam na skórę głowy) i 2. zmywam wszytsko z włosów wodą 3. Znów nakładam odżywkę (tym razem ulubioną, która najlepiej działa na Twoje włosy - w moim przypadku Seboradin regenerujący z żeń-szeniem) i trzymam na włosach 25-30 min., ponieważ w tym czasie odźywka emulguje olej i 4. po tym czasie wszytsko zmywam i normalnie szszę/ układam włosy. Ten sposób jest czasochłonny, ale nigdy mnie nie zawiódł i polecam wypróbować :) Daria :)
UsuńBardzo fajny post Paulinko ! :) Ja obserwuję Cię od samego początku photobloga i jestem pod wrażeniem Twojej przemiany, jesteś ogromną inspiracją, więcej takich postów poprosim, proporcje kolejnych bardzo mi się podobają ;) mam tylko jedno pytanie, codziennie prostujesz swoje włoski ? :) Moje tez są kręcone lecz nie chce mi się ich codziennie prostować :(
OdpowiedzUsuńnie będę za często dodawać takich wpisów bo zbyt wiele osób potem pisze że się powtarzam ;;-) tak prostuję ;(
Usuńz tym kokosowym to taka bajka, że nie można go używać na włosy rozjaśniane, farbowane na jasno, bo wtedy robi siano :) na Twoich na pewno sprawdzi się rewelacyjnie, 3mam kciuki :)
OdpowiedzUsuńI tu się mylisz :) Olej kokosowy sprawdza się na włosach niskoporowatych, na średnio i wysoko może powodować nadmierne puszenie, a włosy farbowane lub rozjaśnianie do niskoporowatych nie należą :) A i z tego co zdążyłam zauważyć, to Paulinye nie ma niskoporowatych włosów :)
Usuńja uzywam prawie od roku rossmanowskiego olejku dla dzieci a od niedawna dolaczylam olej sezamowy, ktory teraz jest w biedronce za ponad 5zl :)
OdpowiedzUsuńKochana zrób post o swoim treningu na siłownii... Czekamyyy :*
OdpowiedzUsuńopublikuję go za jakiś czas ;-) ;*
UsuńNie ma różnicy czu na sucho czy na mokro? Spróbuj na mokro a zobaczysz. Dla mnie post naciagany bo malo wiesz a chcesz napisać
OdpowiedzUsuńZgadzam się, że jest różnica odnośnie używania oleju na sucho czy morko :) a nawet różne oleje różnie się wtedy zachowują! Ale już "pocisk" w kierunku Autorki jest nie na miejscu, bo na wstępie zaznaczyła, że dopiero zaczyna. Szanujmy się wzajemnie!
Usuńprzeczytałam to na blogu mojego włosowego guru, kosmetycznej hedonistki ;-) Wątpię aby się myliła ;p
UsuńDaria pisała odnośnie swoich włosów, bo owszem, u niektórych osób jest różnica. Na mokro włosy łatwiej i szybciej absorbują olej. Poczytaj jeszcze trochę na temat włosów i dopiero sama zacznij się brać za tego typu posty.
UsuńBaby Dream dłuugo był moim faworytem! Bardzo fajny jest olej maracuja z Biedronki taki w malutkiej buteleczce za 4,99-niesamowicie wydajny, fantastycznie nawilża i daje dosłownie taflę :) Nie polecam za to Macadamii z kolagenem również Biedra u mnie bardzo skleja włosy. Świetna jest również mieszanka olejków z Gliss Kur do zabezpieczania końcówek, no i olejki indyjskie <3 Ja tam czekam post na siłowni, nie masz naprawdę czym się przejmować Paulinko, Ty, Deynn jak i Styleev to 3 zupełnie inne osoby, a, że blogerki są porównywane to przecież można o każdej tak powiedzieć ;) Od czegoś się zaczyna, a, że się choć troszkę naśladuje to później się wybija w zupełnie innym kierunku :) Chętnie poczytam o aktualizacji kosmetyków mi brakuje Twoich słów z początków zeszłego roku, tych motywacyjnych postów, przemyśleń :)
OdpowiedzUsuńnie no Deynn, która po trzech miesiącach na siłowni jest expertem od treningu i odżywiania to jest totalny żart. gimby zapewne zachwycone, ale nikt, kto ma przynajmniej blade pojęcie w temacie fit nie będzie czerpał z mądrości Deynn. to już prędzej Paulina, która na sylwetkę pracuje latami ma znacznie większe pojęcie,ale nie robi z siebie drugiej Chodakowskiej.
UsuńCo nie znaczy, że brawa należą się i Deynn i Paulince, może nawet bardziej za sylwetkę wypracowaną ćwiczeniami najpierw w domu, potem na siłowni :) Zapomniałam powiedzieć, że śniłaś mi się Paulinko, że zamieszkałam u Was w Legnicy :D
Usuństraciłam troszkę motywację do takich wpisów, swoją przygodę z ćwiczeniami zaczęłam już dawno ale teraz narobiło się tego strasznie dużo i nie chcę czytać potem komentarzy że kopiuję Deynn czy kogoś innego ;-)
UsuńDeynn również od lat ćwiczy, tylko dopiero 4 miesiące temu przełamała się i poszła na siłkę.
UsuńŚwietny post..
OdpowiedzUsuńUżywam oleju arganowego prawie rok i moje włosy, mimo że farbowane (u fryzjera) co dwa miesiące są- jak stwierdziła fryzjerka w stanie idealnym. Dodam, że kiedyś były mega rozdwojone i puszace się. ..
Miałam przygodę z olejem kokosowym, ale zadziałał on strasznie na moich włosach- spuszyly sie i były jakby niedomyte... Dowiedziałam się później, że nie nadaje się on do włosów wysokoporowatych... ☺ pozdrawiam
Kokosowy jest do niskoporowatych
UsuńLena Kurek podszywa sie pod Ciebie na fb :/
OdpowiedzUsuńśliczne masz włosy :)
OdpowiedzUsuńprzydałby mi się jakiś olejek :)
Polecam Ci olej kokosowy z hibiskusem z Dabur Vatika i olej kokosowy z Nacomi :) u mnie sprawdziły się na 6+ :):)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Hej:* mam pytanie. Czego używasz do prostowania włosów? Kręcą się jak wyjdziesz na deszczową lub wilgotną pogodę? Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńkręcą niestety, prostownica remingtona shine therapy ;-)
Usuńdzięki olejom moje włosy zdecydowanie lepiej wyglądają, lecz do tego trzeba być sumiennym ;) ja jeszcze osobiście nie znalazłam tego 'jedynego', ale testuje z przyjemnością nowości :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję że odnajdę swojego ,,wybranka '' który będzie mi dobrze słuzył ;-)
UsuńA ja już znalazłam i okazał się nim Marion zielony i różowy. Stosuję je na kilka sposobów i zawsze moje włoski pięknie wyglądają. Dzięki niemu moje włosy w koniu odżyły a stosowałam już dużo rzeczy. :) dodam że nie kosztuję fortuny bo kupuję go za 6.90 w Naturze i mogę powiedzieć że sprawdził się na włosach mojej koleżanki która ma wysokoparowate włosy a ja średnioparowate :P mam pytanko możesz npaisac za ile kupiłaś olej rycynowy i olejek z awokado chyba że nie doczytałam :)
UsuńMasz piękne włosy. Ja nigdy nie olejowałam włosów...
OdpowiedzUsuńOlej kokosowy nie nadaje się do włosów wysokopotowatych.
OdpowiedzUsuńOlej kokosowy jest przeznaczony do zdrowych włosów, które mają zamknięte łuski włosowe. Służy on do wygładzenia włosów i nadania im połysku. Nie nadaję się do włosów zniszczonych z otwartymi łuskami, bo jeszcze bardzie je wysuszy. ;) Polecam olej z kiełków pszenicy, wygładza i nawilża włosy, dostępny na stronie zróbsobiekrem.pl. Jest tam dużo świetnych olejków ! ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję za informacje! ;-)
UsuńUżywając mieszanek tylu olei na raz nie uzyskasz zadowalającego efektu. Nie powinnas tak szybko pisac o tym skoro nic o tym nie wiesz.Sorry. czasami warto sie z czyms wstrzymac, nabrac doswiadczenia i dopiero pisac o efektach. Ja olejuje rok i wiem ze jeszcze nie wiem wszystkiego;)
OdpowiedzUsuńsorry, a może ktoś chce zacząć razem ze mną i wspólnie podzielimy się efektami ?;-) poza tym nie musisz pisać kilku komentarzy naraz udawając inne osoby ;D
UsuńMam kilka znajomych Arabek i one wmasowuja olejek w skalp przez 10 minut i zostawiaja na cala noc, dzieki czemu maja bujne i lsniace wlosy, tak wiec troche sie nie zgodzam 😜
OdpowiedzUsuńnapisałam że ,,może '' spowodować wypadanie włosów, ale nie musi i niektórym wcieranie w skalp służy ;-)
UsuńAktualizacja kosmetyków do makijażu oraz post o ćwiczeniach byłyby super, czekamy :)
OdpowiedzUsuńJakiej prostownicy używasz? :)
OdpowiedzUsuńremington shine therapy ;-)
UsuńJesteś zadowolona? :) Planuję zakup nowej prostownicy i waham się pomiędzy Remingtonem a Babyliss...
UsuńLena Kurek zgłoszona fb już. Też zgłaszajcie tę oszóstkę
OdpowiedzUsuńA moim sposobem na okropnie zniszczone włosy (rozjaśnianie) stało się po prostu ścięcie ich. Teraz są zdrowe, odzyskałam naturalny kolor, może i są krótsze, ale za to znacznie wygodniejsze :D na czary mary brak mi czasu, no może i bym go znalazła, ale dobrze jest jak jest.
OdpowiedzUsuńhttp://triny.pl/olejki-do-wlosow/1870-olejek-stymulujacy-porost-wlosow.html?gclid=CjwKEAiA9JW2BRDxtaq2ruDg22oSJACgtTxc8oJCQMpUfHAWaqKNrbnVn7V5Czzm7rHwtl_Gkbak-hoCrnHw_wcB#/rozmiar-100_ml/
OdpowiedzUsuńJa polecam ten olejek na wlosy wypadajace, z łuzpiezem i zniszczone
Używam oleju kokosowego na moje wysokoporostowe, kręcone włosy, ale nie na noc, a zaraz po myciu ugniatam włosy niewielką (naprawde niewielką ) ilością tego oleju i juz nie zmywam. Działa jak dobry stylizator-podkreśla skręt, nawilża. Ale chyba się przerzucę na coś innego, bo dozowanie olejku kokosowego jest dość uciążliwe-można łatwo przesadzic, przez co wlosy nie wyglądają dobrze. Ale stosuję już rok i się sprawdza. Ze wszystkich dotychczas stosowanych kosmetykow jest najlepszy, wiec raczej z ciekawości wyprobuje cos nowego. czaję się na balsam z mandarynką ;) olejowalam wlosy olejem rycynowym i kompletnie sie nie sprawdzał, chyba zacznę na nowo z Babydream. Ma duzo zastosowan, moze sie sprawdzi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
KOCHANA MASZ TAK PIĘKNE TO ZDJĘCIE GŁÓWNE ŻE WCZORAJ SIEDZIAŁAM I SŁUCHAŁAM TWOJEJ PLAYLISTY I GAPIŁAM SIĘ NA TO ZDJĘCIE NO MAGIAA ;*
OdpowiedzUsuńChyba też muszę wypróbować jakiś dobry olejek . Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńdariaannaa.blogspot.com
Świetny post! Ja używałam oleju lnianego i sezamowego i efekty były super, kokosowego też spróbowałam ale na moich włosach się nie sprawdził, mam wysokoporowate, podobne do Twoich, a on je jeszcze bardziej napuszył i wysuszył :/ Jestem ciekawa który olej najbardziej Ci przypasuje :) Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńHej. Nigdy nie używałam takich olejkow. Musze spróbować bo strasznie mi wypadaja włosy i nie wiem co jest ich przyczyną. Czy stosowanie co drugi dzień maski do włosów może niszczyć włosy?
OdpowiedzUsuńAle to ty ją nakładasz na skórę, czy co? Bo jeżeli nie, no to chyba raczej ci od maski włosy nie wypadają.. :p
UsuńOlejowanie pomaga włosom, sporo masz tych olejów, także na bank dadzą efekt ;) pozdrawiam i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny olej kokosowy jest świetny do smarzenia nie utleniania sie dlatego nie wypuszcza toksycznych sub. Jak inne oleje podczas obróbki termicznej.
OdpowiedzUsuńświetny blog! Bardzo podobają mi się twoje posty i stylizację , myślę że znajdziesz czas i obczaisz może naszego bloga , ale dopiero zaczełyśmy blogować , może obserwacja za obserwacje ?
OdpowiedzUsuńPozdrowionka ;*
ja olejuję włosy olejkiem rycynowym, identycznym jak ten ze zdjęcia, poleciła mi to moja fryzjerka i jestem z niego bardzo zadowolona. Stosuję go na końcówki włosów, zostawiam na noc i rano dokładnie myję włosy.... efekty widać, polecam.
OdpowiedzUsuńCZekam na post o maszynce i make- upie :D Fanka
OdpowiedzUsuńsuper post ;)
OdpowiedzUsuńBabydream to nie maść na rozstępy?
OdpowiedzUsuńo na taki post czekałam :D też mam zamiar rozpocząć przygodę z olejowaniem włosów ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam również na mój post
http://passion-and-live.pl/category/strona-glowna/
ehhh moje końcówki po kilku dniach od obciecia znowu są sianowate może olejowanie pomoże, idę za Twoją radą Paulinye i lecę po olej do rossmana ;)
OdpowiedzUsuńTeż używam olejków do włosów. Mój ulubiony to ten z macadami albo z awokado. Do tego na codzień stosuje Seboradin i moje włosy wyglądają na prawdę super. Nie ma co narzekać tylko trzeba o nie dbać. Dla chcącego nic trudnego.
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga! Dziś pojawiła się recenzja olejów. http://kajevimage.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńA ja używam oleju zimno tłoczonego sezamowego u mnie sprawdza się super, nie próbowałam z awokado, polecam także olej zimno tłoczony z orzecha włoskiego też się sprawdza głęboko się wchłania. Ja kupuję oleje w OLVITA, kokosowy używam do ciała jest super:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do poczytania o olejkach na www.olejeknawlosy.pl
OdpowiedzUsuńten olej kokosowy ostatnio polecała mi przyjaciółka, póki jednak nie dojdę do ładu z moimi wypadającymi włosami, o olejowaniu nie ma mowy, wcierki też odpadają. Zaczęłam polecaną w wielu miejscach kurację seboradinem na wypadanie włosów. Teraz czekam na efekty i może później będę mogła przetestować któryś z olejków. ponoć te arganowe sa fajne :)
OdpowiedzUsuńPolecam olejki: http://www.flora-cosmetics.net/olejki
OdpowiedzUsuńŚwietny post:) ja używam oleju kokosowego i z awokado :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo długo szukałam odpowiedniego oleju i dobrze działał kokosowy. Ostatnio przeczytałam na http://www.modoweinspiracje.pl/2016/11/19/moc-oleju-awokado-dla-zdrowia-urody/ o oleju z awokado i teraz go testuję. Już po miesiącu kuracji widzę dużą poprawę kondycji włosów.
OdpowiedzUsuńw moim przypadku sprawdził się olejek macadamia z kosswella w ciemnej buteczce. Stosowałam wcześnie arganowy, łopianowy, migdałowy ...
OdpowiedzUsuńz macadamią może równać się tylko kokosowy
A może jakich produktów używasz/ polecasz do codziennej pielęgnacji twarzy . ? :*
OdpowiedzUsuńuwielbiam efekt jaki daje mi olejowanie włosów. na chwilę obecną moimi faworytami są olej lniany i oliwa z oliwek z biedronki oraz oliwka dla mam z rossmanna ;)
OdpowiedzUsuńPo co stosowac 10 roznych oljeków jeśli można jeden który będzie mial je wszystkie w skladzie? Vivese Senso Duo to właśnie taka mieszanka roznych olejków, stosuję go już drugi miesiąc i efekty są oszałamiające!
OdpowiedzUsuńCzy mogłabyś więcej napisać o pielęgnacji włosów? Od 6 lat rozjaśniam włosy z natury mam rzadkie i cienkie włosy, chciałabym zapuścić włosy. Jakie produkty polecasz do codziennej pielęgnacji i w jaki sposób je pielęgnujesz?
OdpowiedzUsuń